Tym razem pojechaliśmy w okolice Ostrowa. Przygotowania były w Łąkocinach, ślub w Jankowie Zaleśnym a wesele w Kozłach. Wrześniowe śluby przy takiej pięknej pogodzie jaką mieli Magda z Michałem mają niepowtarzalny klimat. Jak zwykle mieliśmy szczęście ponieważ atmosfera w trakcie przygotowań i uroczystości była niesamowita i ponownie czuliśmy się wyjątkowo wśród otaczających nas osób. Wspólne wiązanie krawata ze świadkiem, rozbrajający Lord i wiele innych wydarzeń urozmaicało nam pracę.
PS: dzięki Dina za przepis.